tłiter Pawle, to taki krzyk w ludzi i liczenie na to, że ktoś will give a f-word
co dziwne, często ktoś taki się znajduje :o
Ale można też sobie zablokować publiczność tego profilu i tłitać tylko do tych co byś ich uznał, że są warci tego, żeby słuchali co tam wykrzykujesz (np że Łukasz ma znowu koty w domu)
Jak masz tak czasem, że przyjdzie ci do głowy myśl ważka i nie ma nikogo obok by myśl tę podziwiał, to po to może być twitter czy inny blip.pl (dobry, (nie tylko) bo polski).
Takich twoich krzyków to ja bym nawet posłuchał!