Pozwolę sobie rozpocząć posta cytatem-klasykiem, który najlepiej zobrazuje aktualny stan rzeczy:
Wszystko mija
kończy się
tak ten świat stworzony jest
Jedna chwila
nagle diament
w garść popiołu zmienia się
Przyszło nam niedawno pożegnać dość mocnego zawodnika, i czas przyszedł aby w końcu otrząsnąć się z żałoby i trzeźwo pomyśleć nad jakimś godnym zastępcą. Sprawa jest zbyt poważna aby samemu o niej decydować, tak więc mam nadzieję że dyskusja publiczna pomoże nam przebrnąć przez te ciemne czasy.
Tak więc pytanie brzmi: czym zastąpimy legendarnego już FRATERA na wszelakich imprezach integracyjnych? Mowa o rozlicznych koncertach, zlotach, wakacjach i przypadkowych wypadów na miasto... musi być to godne zastępstwo, a nie jakies mainstreamowe byle co, coś z charakterem, ceną i powagą.
Discuss!