durbik, sam printscreen wystarczy, przynajmniej u mnie.
co do pustki na pulpicie i masy kolorow.
nie wiem czy jestes balaganiarzem, ja tak, i to nawet wielkim, ale nie musze sie dlugo rozgladac w poszukiwaniu czegokolwiek, bo wiem gdzie co mam. nie spedzam godzinek na przewijaniu ikonek, wertowaniu zakladek i innych duperel (i tak wiekszosc programow odpalam przez total commandera, ale mimo wszystko). Mam jedna szafke, to jest magiczna szafka, i kazdego przestrzegam przed jej otwieraniem, bowiem znajduje sie tam blisko 10 lat zycia (mojego i waste\'a) upchnietych losowo, byle sie nie wysypalo, jednak bez odwracania glowy moge w tym bajzlu wygrzebac klej gdy jest mi potrzebny (moj starszy zbaranial gdy z perfekcja jastrzebia zacisnalem na nim swoja dlon jak potrzebowal kleju). poza tym, na pulpicie mam wzgledny porzadek.
Co do estetyki, nie czujesz potrzeby czasem udekorowania swojego otoczenia, wg swoich gustow? Pct to idealna przestrzen do zagospodarowania, natomiast nie lubie malych tapet poniewaz mam wrazenie ze pulpit jest niekompletny w jakis sposob. a dzis trudno o ladne tapetki w 1600 lub 1280