E tam, według mnie to BS. Po pierwsze, celem każdej wojny jest łup, czyli zysk, tylko czasami nie wychodzi, takie życie. Po drugie, nie możesz odciąć zupełnie wojny od polityki, bo wojna jest polityki przedłużeniem. A po trzecie, morale odgrywa istotną rolę i nie możesz zabrać tych wszystkich kwiecistych przemówień i innych bzdetów.