1. Moja ra... ra.. ra..co?
I skad wiedziales, ze facet? To przeciez wcale nie jest takie oczywiste. Poza tym wyjasnil mi tylko, ze tobie chodzilo nie o ''idz i sie umaluj, bo wygladasz jak straszydlo'' a o ''idz i to zmyj, bo wygladasz jak straszydlo''. To jednak roznica :P
2. Moze i sie nie znam, ale nie wiele jest takich dziewczyn ktore potrafia umalowac sie z przesada i zeby jednoczesnie ich maijaz nie krzyczal na cala ulice: nie mam za grosz gustu, wyczucia koloru ani estetyki. A stwierdzenie, ze tapeta jest fajna (ale tylko zeby sie zabawic) to juz szczyt :>
3.Skoro ''dupa'' to stwierdzenie bezosobowe, to dlaczego sluzy okresleniu ladniejszej dziewczyny? :> No i o ile ''laska'' moze miec z tym jeszcze cos wspolnego, to ''dupa'' poki co przerasta granice mojego pojmowania i wydaje sie raczej wulgarna. Pomijam zartobliwy ton, bo wtedy prawie wszystko przejdzie, ale nie kiedy jeden facet zwraca sie do drugiego z czyms w rodzaju: ''patrz, niezla dupa''. Przeciez stad wlasnie zaczyna sie gadanie o braku szacunku i szowinizmie.
4. Oj tak, czasem jestescie zaskakujaco otwarci :D Az strach zostac samej z grupka facetow, bo jak im sie na zwierzenia wezmie...... :D
5.Tak, do prawdy wielki postep. Nie dosc, ze dostalysmy dusze, to jeszcze mozemy wyrazac swoje poglady. I to zaledwie po kilkunastu wiekach!! Kiedys bardzo fajnie (trafnie) opisala to Siomone de Beauvoir, o tej duszy kobiety, podejsciu mezczyzn, powodach itd. Chociaz i tak pewnie nikt by sie tu z tym nie zgodzil :]
A ja cie tylko bardzo prosze, NIE MOW do mnie mala, bo to przekracza twoje ''uprawnienia'' :> Zas co do tej niby aluzji, to mylisz sie, nie mialam tu na mysli jakiejkolwiek religi a przynajmniej nie konkrenie (swoja droga poznalam paru islamistow i ich poglady wcale nie byly az tak bardzo surowe, a wydawali sie dosc religijni). Prawda jest jednak, ze mdli i przeraza mnie wiele rzeczy ktore maja miejsce w tych krajach i w tym momencie ma dla mnie bardzo male znaczenienie, czy to religia ich do tego sklania czy jakies miejscowe chore poglady. I to nie jest obraza islamu, a zwykle ludzkie odczucia.
6.Ironie z podstawowka i LO mozesz sobie darowac, uwazalam na biologi :> Btw, w programie LO nie ma nic o narzadach plciowych, a przynajmniej nie ludzkich :]
Co do mozliwosci rodzenia zas, to chyba raczej kiepski argument, zeby ustalac miejsce kobiety :> Nikt tu nie ma obowiazku zakladania rodziny ani rodzenia dzieci. Widzisz, to tez pewien etap ewolucji. W kazdym innym gatunku jego zachowanie jest pierwotnym instynktem wszystkich osobnikow, a u ludzi wytworzylo sie cos takiego jak potrzeba spelniania wlasnych ambicji i pewien egoizm. I wyobraz sobie, ze okreslenie ''ludzie'' obejmuje rowniez kobiety :]
7. Reasumujac ostatnia czesc twojej opowiedzi. Jakim cudem ten swiat opiera sie na was, mezczyznach, skoro to wy tak potrzebujecie wsparcia? I skoro to my jestesmy silniejsze i wytrzymalsze? Moze dlatego, ze potraficie zrobic (zrobic, bo malo kto rodzi sie taki od razu) z siebie skonczonych egoistow i egocentrykow? Ale przeciez, moze z malymi wyjatkami, potrzbujecie tyle samo co i my, tylko istnieje taki dziwny poglad, ze mezczyzni to tak wszystkiego potrafia sie wyrzec. A moze mi powiesz, ze nie potrzebujecie uczucia, ciepla, jakiejs stabilnosci, kogos w czyich ramionach sie schronic? Akurat. Wiec skoro czesc z was wyrzeka sie tego dla spelnienia wlasnch ambicji, to dlaczego jakas kobieta by nie mogla? A jezeli tu mi powiesz, ze kobieta (kazda jedna) ma przede wszystkim rodzic dzieci, to ta rozmowa jest juz skonczona :>
Waste, wy dzialacie i robicie glupoty, ktore potem czasem sporo was kosztuja, a my powoli wprowadzamy w zycie jakis swoj plan (czasem tez robiac glupoty :]).... i co z tego? W koncu, niech zyja drobne roznice, no nie? ;)
I nikt nie powiedzial, ze mezczyznom nie jest trudno. Ja tylko twierdze, ze kobietom jest trudniej :D