Popcornowa rewolucja, czy co?
Anywany, najfajniejsze są zima i lato, byle nie takie ekstremalne, jak to, co mamy ostatnio. Lato jest fajne, bo jest słoneczo, a ja mam czasem dziwne wrażenie, że jadę na bateriach słonecznych i jak nie ma słoneczka to się robię senny i leniwy. Zima jest fajna, bo jest zimno, jest śnieg, są gawrony i wcześnie się ciemno robi (lepiej się gra). Wiosna jest znośna, ale cały jej urok wynika moim zdaniem z tego, że przychodzi po zimie. Natomiast jesieni szczerze nie znoszę, mokro, szaro, brzydko i smutno.